Ekwadorska eskapada

„Ekwador wzdłuż i wszerz” to nowa książka na kociewskim rynku wydawniczym. Napisał ją Janusz Nowak, mieszkaniec Kolincza, który wraz z dwoma kolegami przez półtora miesiąca podróżował po tym kraju.
- Ekwador to Ameryka Południowa w pigułce. Jest tam wszystko, co charakterystyczne dla całego regionu. Są piękne góry, jest ocean, są bardzo mili ludzie, wspaniała historia, więc wybór kraju był oczywisty. Nie zawiedliśmy się i mogę zaryzykować stwierdzenie, że była to przygoda życia. Nie zdobywaliśmy tam wielkich szczytów, nie przemierzaliśmy pieszo setek kilometrów i nie narażaliśmy życia w niebezpiecznych wyprawach. Poznaliśmy za to codzienne życie mieszkańców Ekwadoru. Mieliśmy styczność ze zwykłymi ludźmi z górskich wiosek. Widzieliśmy jak żyją, co jedzą. Zwiedzaliśmy też największe miasta. Przygód i emocji nie brakowało – opowiadał uczestnikom spotkania autorskiego Janusz Nowak.
Jego dwóch kompanów podróży, wieloletnich kolegów, również dzieliło się swoimi historiami i przeżyciami. Anegdot, których bohaterkami były stewardesy czy pracownicy odprawy celnej nie brakowało. Nie wszystko jednak zostało zdradzone i opowiedziane, aby nie odbierać przyjemności z czytania książki.
- Podstawowym narzędziem logistycznym był tablet. Za jego pomocą wyszukiwaliśmy hostele i dokonywaliśmy rezerwacji. Głównym środkiem lokomocji były autobusy. Ten rodzaj komunikacji publicznej jest tam doskonale rozwinięty, a infrastruktura zrobiła na nas duże wrażenie. Inne środki masowego transportu, takie jak pociągi czy samoloty pozostawiają sporo do życzenia i nie pozwalają na swobodne przemieszczanie się – wspominał Andrzej Lamparski, również mieszkaniec Kolincza.
Podczas spotkania autorskiego można było zakupić książkę i otrzymać wpis autora, a także obejrzeć wystawę fotografii z wyprawy.
Gmina Starogard Gdański jest jednym z partnerów wydania książki.
Tomasz Rogalski
Foto: Anna Zagłoba-Góralska
Opublikowano: 03 marca 2017 09:46
Kategoria: Aktualności
Zdjęcia:
Wyświetleń: 1104