GMINA STAROGARD GDAŃSKI

Kartka z kalendarza. 21 listopada przypada Dzień Pracownika Socjalnego. Z tej okazji Wójt odwiedziła nasz GOPS. Nie obyło się bez kwiatów, życzeń i słodkości.

- Jesteśmy, aby wspierać i pomagać naszym mieszkańcom w rozwiązywaniu ich problemów. To ciężka i wymagająca praca. Największą zapłatą dla nas są ich wdzięczność. Czasem bardzo emocjonalna. Klienci potrafią rzucić się na szyję pracownikowi  lub rozpłakać ze szczęścia. To dodaje siły i energii do pracy – mówi Elżbieta Alex, kierownik GOPS.

Praca w ośrodku pomocy społecznej to nie zawód. To misja, która wymaga empatii, współczucia, ale też żelaznej konsekwencji i wytrzymałości. Często ludzie przychodzący do ośrodka, borykają się z poważnymi wyzwaniami życiowymi i towarzyszącymi im emocjami. A pracownik socjalny każdemu z nich musi poświęcić czas, uwagę i znaleźć najlepsze rozwiązanie. I tak właśnie działa cała załoga naszego GOPS. W sumie to 21 osób.

- Trzeba mieć wiele siły i wytrwałości, aby wykonywać zawód pracownika socjalnego, bo bierzecie na swoje ramiona cudze problemy i rozwiązujecie je, mimo wielu przeciwności. Dlatego chciałabym podziękować za Wasz codzienny trud i oddanie. Nie wyobrażam sobie funkcjonowania naszej społeczności bez Was - podkreśla Małgorzata Forc-Cherek, Wójt Gminy Starogard Gdański.

Warto przypomnieć, że Dzień Pracownika Socjalnego ma pomorski rodowód. Święto jest obchodzone 21 listopada, aby upamiętnić spotkanie, które miało miejsce w 1989 r. w Charzykowych. Tam, m.in. Jacek Kuroń i Joanna Staręga-Piasek wyznaczyli nowy kierunek działań w pomocy społecznej.