GMINA STAROGARD GDAŃSKI

Uroczysta msza święta, podziękowania za plony, odznaczenia oraz festyn i dobra zabawa złożyły się na bardzo udane Dożynki Parafii Klonówka, które odbyły się w Brzeźnie Wielkim.

- Jak nakazuje obyczaj przekazywany z dziada pradziada dożynki zainaugurowała msza święta w kościele parafialnym św. Katarzyny w Klonówce, podczas której ksiądz proboszcz Przemysław Piwowarczyk modlił się w intencji rolników i poświęcił tegoroczne plony. Później przenieśliśmy się do Brzeźna Wielkiego, na boisko przy szkole – powiedział nam Tadeusz Chełchowski, sołtys wsi, gospodarza tegorocznych dożynek.

- Dziś świętujemy zakończenie żniw. Dziękuję wszystkim rolnikom za codzienną, ciężką pracę, której efektem jest ten pięknie pachnący bochen kociewskiego chleba. Oby nigdy nikomu nie zabrakło go na stole. Zboża są  podstawową uprawą rolniczą na terenie naszej gminy. Ponadto uprawiane są rzepak, kukurydza, z przeznaczeniem na kiszonkę i ziarno, ziemniaki, łubin i groch. Ostatnie lata przynoszą zmiany w strukturach zagospodarowania naszych terenów, jednak rolnictwo jest nadal jednym z naszych priorytetów. Jestem przekonany, że jeszcze długo tak pozostanie – powiedział Stanisław Połom, Wójt Gminy Starogard Gdański.

Starości dożynkowi Maria i Władysław Ehlert przekazali na ręce Tadeusza Chełchowskiego piękny bochen chleba wypieczony z tegorocznej mąki, a pozostali sołtysi z parafii Klonówka, czyli Jan Kwidziński (Klonówka), Roman Szreider (Kolincz) oraz Andrzej Czarnecki (Rywałd) otrzymali kosze z płodami kociewskiej ziemi. Chleb trafił następnie w ręce Wójta Stanisława Połoma, a ten przekazał go do poczęstowania wszystkich uczestników spotkania.

Część oficjalna była okazją do wręczenia odznaczeń i wyróżnień oraz podziękowań zasłużonym rolnikom i działaczom społecznym, co nadało dożynkom specjalnej rangi.

Za osiągnięcia w dziedzinie rolnictwa, rozwoju wsi i rynków rolnych przyznawana jest odznaka honorowa  „Zasłużony dla rolnictwa”. Otrzymały ją następujące osoby: Lucyna Herold-Wąs, Zenon Stobba, Zenon Błański, Stanisław Połom, Sławomir Myszka, Sylwester Patrzykąt, Andrzej Kłos, Andrzej Kwaśniewski, Olimpia Koenig, Kazimierz Kłos, Władysław Ehlert.

Wojewódzki Związek Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych w Gdańsku przyznał „Order Serca Matki Wsi” paniom: Magda Czarnecka, Barbara Szreder, Felicja Haftka, Janina Szreider, Irena Szank, Hanna Urszula Raczkowska, Teresa Stawikowska, Krystyna Bóhm, Teresa Bąkowska, Zdzisława Brygida Babińska, Teresa Glich, Halina Landzberg, Teresa Herold.

Związek wyróżnił też statuetką Zasłużony dla Kółek Rolniczych następujące osoby: Mariusz Stankowski, Tadeusz Landzberg , Piotr Cholewa, Krzysztof Cholewa , Andrzej Dyl, Adam Szyca, Jan Wierzba, Mieczysław Lampkowski, Tomasz Rogalski.

Na zakończenie części oficjalnej medale z okazji 70-lecia Ludowych Zespołów Sportowych otrzymali: Ryszard Stubiński, Stanisław Połom, Andrzej Kwaśniewski, Edmund Herold, Tadeusz Chełchowski, Zbigniew Sarna, Tomasz Rogalski.

Gdy tylko ostatni odznaczeni zeszli ze sceny rozpoczął się festyn. Organizatorzy zadbali nie tylko o piękną pogodę, ale i wiele atrakcji. Sceną zawładnęły panie z KGW Rokocin oraz Brzeźno Wielkie, a także dziewczyny z Kolincza, Klonówki i Starogardu Gd. W rolę wodzireja wcielił się Dawid Klein. Brzeźno Wielkie można było zwiedzać podczas przejażdżki specjalnym pociągiem lub bryczką. Starogardzcy policjanci prowadzili pogadanki o zagrożeniach jakie niesie ze sobą jazda samochodem pod wpływem narkotyków lub alkoholu. Każdy mógł ubrać specjalne okulary symulujące stan odurzenia i przeprowadzić test sprawnościowy. Strażacy z OSP Siwiałka i OSP Sucumin prezentowali nowoczesny sprzęt pożarniczy. Podziwiać można było maszyny rolnicze, których ceny mogą przyprawić o zawrót głowy, a także poczuć wiatr we włosach pędząc zabytkowym motocyklem. Każdy, kto zgłodniał mógł posilić się smacznym wiejskim jedzeniem przygotowanym przez niezawodne panie z sołectw współorganizujących imprezę, czyli Brzeźno Wlk., Klonówkę, Kolincz i Rywałd.

- Jestem zauroczony atmosferą dożynek. To wielka radość, że tak wiele osób chce się ze sobą spotkać i wspólnie świętować. Pyszne jedzenie, występy sceniczne i atrakcje na boisku stworzyły piękną całość. To co najbardziej zwróciło moją uwagę, to fakt, że przedstawiciele władz nie izolują się od mieszkańców, tylko siedzą ramię w ramię, przy jednym stole. W Australii, gdzie mieszkam od 33 lat jest zupełnie inaczej – podzielił się swoimi wrażeniami Waldemar Błaszczak.

Zgodnie z tradycją zabawa i tańce trwały do późnych godzin nocnych. Nikomu tego dnia nie spieszyło się do domu.

- Serdecznie dziękuje wszystkim, którzy przyczynili się do organizacji dożynek. Bez wysiłku wielu osób nie udałoby się tego wszystkiego zorganizować. Bardzo się cieszę, że tak licznie przybyli goście i nasi mieszkańcy, tworząc wspólnie wspaniały klimat święta plonów – dodał T. Chełchowski.